środa, 22 lipca 2015

Lakiery hybrydowe cz. 2 - ściąganie

Witam Was Kochani !!

Dziś przychodzę do was z długo wyczekiwanym przez niektórych postem :)
Mianowicie dziś pokaże wam jak ściągać lakiery hybrydowe 
W pierwszym poście pokazałam wam jak je zakładać 
kto jeszcze nie widział zapraszam do linku poniżej :)

http://mojezycieipasje.blogspot.com/2015/05/jak-nakadac-lakiery-hybrydowe.html 

Dziś jednak zajmiemy się zdejmowaniem jest one bardzo proste jednak trzeba zachować kilka podstawowych kroków by nie zrobić sobie krzywdy !!

Zdjąć lakier hybrydowy możemy na 3 sposoby !
1. Najprostszy to spiłowanie lakieru hybrydowego.
2. To moczenie paznokci w tak zwanym acetonie przez ok 10 minut.
    do naczynia (miseczki) wlewamy aceton i moczymy. Jednak trzeba uważać bo aceton to         
     rozpuszczalnik więc nie można trzymać paznokci za długo w nim oraz należy uważać aby się nie       rozlał. Aceton też szybko wietrzeje (wyparowuje ).
3. Ostatnia metoda mój faworyt!:) to zawijanie każdego paznokcia w namoczony wacik z acetonem i      owijanie go sreberkiem :) Metoda może trochę dłuższa i pracochłonna ale najbardziej skuteczna.
    oczywiście można kupić gotowe szablony do ściągania ale po co przepłacać jak wszystko mamy        dostępne w domowym zaciszu :)


Więc zaczynamy !!
Dziś pokaże wam ostatnią 3 metodę związaną z usuwaniem lakieru hybrydowego.
Co będzie nam potrzebne ?


1. Zwykła folia spożywcza podarta na większe kawałki
2. tak zwane kopytko :) najlepiej drewniane jest bezpieczniejsze dla płytki i nie uszkadza jej cena od 40 -20 groszy
3. pilniczek cena ok 3-7 zł zależy od grubości i gęstości pilniczka
4. gąbeczka do polerowania cena ok 5-7 zł
5. waciki komatyczne cena 3-5 zł moje przecięłam na pół dla lepszej aplikacji, można kupić też waciki bez pyłkowe 
6. Oraz oczywiście aceton cena 10 zł

I tyle więc zabieramy się za ściąganie :)
Wacik namaczamy dość solidnie acetonem i przykładamy do płytki paznokcia 



Następnie owijamy kawałkiem foli aluminiowej :)


I czekamy ok 10 - 15 minut :) a tak naprawdę do momentu kiedy nasz lakier będzie ładnie odchodził od płytki paznokcia 


Następnie sprawdzamy czy lakier już jest gotowy do zdjęcia jeśli tak jak mi ładnie odchodzi możemy przystępować do ściągania, jeśli nie ! to należy jeszcze na kilka minut pozostawić do w sreberku z namoczonym wacikiem. ! jest to bardzo ważne !!
Nie należy ściągać lakierów hybrydowych siłą ponieważ grozi to uszkodzeniem płytki paznokcia a nawet jej zerwaniem !!!
dlatego warto poczekać 5 minut dłużej niż zepsuć cały efekt :)


Jak już lakier ładnie odchodzi delikatnie podwadzamy go kopytkiem z zdejmujemy :)


po zdjęciu lakieru możemy przemyć paznokcie odtłuszczaczem (jednak nie musimy )
przeważnie stosują tą metodę te osoby u których występuje tłusta płytka paznokcia


Gdy zdejmiemy cały lakier należy obrobić paznokcie
tzn usunąć resztki pozostałego lakieru, opiłować skórki oraz zmatowić płytkę gąbeczką :)
Nie polecam wycinania skórek!
Dobre opiłowanie u ściągnięcie kopytkiem powinno wam wystarczyć :)
tak przygotowane paznokcie służą już jako baza do nałożenia kolejnego lakieru hybrydowego
lub jeśli nie chcemy nakładać lakieru należy pomalować paznokcie jakąś dobrą odżywką a skórki posmarować olejkiem :)


Tu już nowe gotowe pazurki  :)


Łatwe prawda ? :)

Jednak pamiętajcie lakiery hybrydowe tak samo niszczą płytkę paznokcia !!
Dlatego trzeba umiejętnie i rozważnie podchodzić do ich nakładania.
Uważać aby przy ściąganiu lakier dobrze odchodził od paznokcia żeby nie uszkodził płytki!
Płytka paznokcia mimo wszystko nie oddycha pod takim lakierem więc należy obserwować swoje paznokcie jak reagują na lakiery hybrydowe oraz kiedy zaprzestać ich stosowania :)
Ponieważ nie u wszystkich lakiery te się sprawdzają :)
Kolejnym postem z tej serii (lakiery hybrydowe) poruszę temat przedłużania:) Oczekujcie więc kolejnego posta  :)



                                                             Powodzenia kochane :*

2 komentarze:

  1. Ja też stosuję metodę na folię spożywczą do ściągania lakierów hybrydowych. To jedna z lepszych metod :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie używam hybryd... boję się o pazury...

    OdpowiedzUsuń